17 lip 2019, o 17:40
Miał rację. Pomijając fakt, że właściwe zabił Sylvana, a ją zamknął w zamku, to co do reszty musiała się z nim zgodzić. Ruda nigdy nie rozważała żadnego ślubu, nawet za bardzo w żadnym związku w życiu nie była, a tu nagle taki Dariusz wyskakuje jak Filip z konopi.
- Masz rację. Przepraszam. Ale... Wytłumacz mi proszę dlaczego? - Po chwili znów chwyciła go za dłoń i pociągnęła za sobą.
- Możemy usiąść? - Jeśli się zgodził, podeszła trochę bliżej do rzeki i usiadła na trawie. Wyglądało jakby chciała coś powiedzieć, uspokoiła się już i było to widać. Odezwała się jednak dopiero po chwili.
- Wiesz czym dla ludzi jest małżeństwo? To przypieczętowanie związku dwójki kochających się ludzi... Co prócz dwójki zgadza się u nas? Bo ty nawet do końca nie jesteś człowiekiem. Nie rozumiem twoich intencji, z resztą zabiłeś kogoś, kogo darzę uczuciem. - Urwała by wziąć oddech i na chwilę utkwila wzrok w płynącej wodzie.
- Ty kalkulujesz, nie działasz pod wpływem uczuć, ja robię inaczej, taka ludzka natura. Przepraszam za to co zrobiłam, to był impuls, nie miałam w planach cię obrażać. - Mógłby wreszcie zrozumieć, że ona nie jest w stanie odciąć się od swoich uczuć i nie reagować taką wściekłością na każdy jej błąd. Z resztą czy jeśli on aż tak się wkurza, to czy sam nie odczuwa jakiejś części z tego co ona?
Los zaprosił mnie do gry podrabianą talią kart.
-
Technomag
Czarodziej
Zmiany FizyczneBlizna po rozgrzanym sztylecie we wnętrzu lewego uda.
Niewielka blizna po prawej stronie dolnej wargi.
Blizna po pazurach wilkołaka na lewej łydce.
Rany i odrapania na lewej stronie twarzy.
Zmiany PsychiczneKoszmary
Sporadyczne napady lęku i smutek po spotkaniu z duchami.