-Nie, nie próbowałem. Może po ewentualnym przesłuchaniu(może trafimy na jakiegoś który potrafi porozumiewać się w normalnym języku) troszkę zakosztujemy ich krwi?- Troszkę szkoda że nie zna ich języka, ale jakoś sobie poradzimy bez tego. Na razie zaprowadzę ją do miejsca w którym ją otoczyli.
-To tutaj. Było ich około ośmiu. Otoczyli ją. Widziałem że chcą ją zabić, wtedy nie wiedziałem że to wampirzyca, więc wkroczyłem do akcji. Następnie zaczęła uciekać. Dalej ją goniła część z tych centaurów. Udało mi się odwrócić ich uwagę od niej i pobiegłem za nią. Gdy tylko się oddaliliśmy od centaurów, uśmiechnęła się i zniknęła. - Ciekawe czy uda się Silvii coś znaleźć. W sumie sam się nie przygląłem, może dlatego że goniła mnie grupa centaurów, ale to mniejsza.
-To tutaj ją ostatnim raz widziałem. Widzisz coś tu może? Jakieś ślady? Jak nie jej to centaurów. Może jakiegoś znajdziemy. - No to zaczynamy śledztwo.